Jesteśmy pasjonatkami piękna, otwartą grupą kobiet.
Spotykamy się, aby malować, rozmawiać i tworzyć.
Po co się spotykamy?
- Aby szerzyć nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny poprzez piękne figurki, które zachęcają nas do modlitwy.
- Aby się rozwijać: w przyjaźni, kulturowo i duchowo.
- Aby zdobywać środki finansowe na cele charytatywne.
Nasza historia
20 kwietnia 2018 roku spotkałyśmy się po raz pierwszy. Sprowadziłyśmy z Hiszpanii figurki alabastrowe, uzbroiłyśmy się w pędzle, farby, dobry humor i cierpliwość. Lubimy malować i choć nie wszystkie jesteśmy zawodowymi artystkami, to dzięki technikom, których używamy oraz wzajemnemu wsparciu, efekt jest zawsze piękny.
Nie spodziewałam się, że w czasach nazwanych „czasami pośpiechu”, grupa kobiet – żon i mam (często aktywnych też zawodowo) – znajdzie czas, by regularnie się spotykać na malowaniu figurek Matki Bożej.
Spotkania Manufaktury – tak się nazywają warsztaty – zbliżają nas do czasów sprzed internetu i telewizji, kiedy kobiety spotykały się, by wspólnie pracować, haftować, śmiać się i modlić – by po prostu być razem, wspierać się, wzajemnie inspirować i dzielić dobrem. Jest to odpowiedź na potrzebę osobistych, głębokich relacji, które obecnie zastępowane są przez media społecznościowe, przez maile, sms-y i komunikatory, a których pragnienie tkwi gdzieś głęboko w każdym człowieku.
Dla mnie osobiście spotkania te są bardzo cenne. Dzięki nim na nowo uczę się poznawać ludzi, czerpać z tego przyjemność i siłę. Po każdym naszym spotkaniu wychodzę zrelaksowana, z uczuciem spokoju i radości, z nową energią do działania i nowymi pomysłami. Są one dla mnie okazją do rozwijania twórczej pasji, do pogłębiania starych przyjaźni i zawiązywania nowych.
Joanna – grafik, architekt, mama dwójki dzieci